Przynęty na bolenia

Boleń jest jednym z gatunków który określa rzekę. Niemożliwą rzeczą jest nie zobaczyć kiedy żeruje, szczególnie w maju i czerwcu. Kiedy uzupełnia zapasy kalorii po tarle. Widowiskowe uderzenia na powierzchni wody sprawiają że większość spinningistów chce go złowić. Niestety wbrew temu co mówią znaki na wodzie pomimo niesamowicie intensywnego żerowania regularne łowienie ryb tego gatunku nie jest łatwe.

Wzorcową przynętą boleniową jest dziś z pewnością wobler. Smukły o długości siedmiu do dziesięciu centymetrów. Wobler boleniowy podczas prowadzenia nie zamiata ogonem, nie wykonuje nieskoordynowanych ruchów jak niektóre przynęty na inne gatunki. Porusza się on w linii prostej lekko lusterkując tylko bokami. Jego zachowanie jest takie a nie inne dlatego że naśladuje on ukleję główny pokarm bolenia. W określonych porach roku stanowi ona naprawdę prawie sto procent pokarmu pobieranego przez ten gatunek. Woblery najczęściej mają białe boki z ciemniejszym czyli zielonym, czarnym czy niebieskim grzbietem. Często są uatrakcyjniane poprzez dodanie malowania ciemniejszych czy czerwonych płetw parzystych czyli piersiowych i odbytowych. Zazwyczaj są to woblery tonące pracują jednak na niedużej głębokości do jednego metra pod poziomem wody. Przynęta taka przy długości siedmiu centymetrów waży około dwunastu gram. Pozwala to na łatwe oddawanie rzutów na odległość kilkudziesięciu metrów. Fakt ten na niektórych łowiskach ma duże znaczenie przy połowie boleni. Jednak nie należy zapominać o woblerach pływających.Można je spławić z nurtem przy brzegu pod nawisami z gałęzi gdzie boleń bardzo często żeruje.

Kolejną grupą skutecznych przynęt są przynęty miękkie. Rippery, twistery i kopytka potrafią obdarzyć ładnymi rybami. Zbrojenie przynęt czyli masa główek zależy tylko od wędkarza i wymagań danego łowiska. Podczas obławiania łowiska należy pamiętać że wbrew pozorom boleń żeruje nie tylko na powierzchni. Bywają dni kiedy nie widać żerujących ryb, jednak uzbrojenie gumy w cięższą główkę i poprowadzenie jej metr nad dnem przynosi bardzo dobre wyniki. Klasyczne gumy boleniowe to kolor biały i perłowy czasem żółty, oczywiście mogą być z dodatkami stonowanych kolorów takich jak czerń czy zieleń. W warunkach gdy woda jest trącona a widoczność w niej słaba sprawdzają się gumy fluorescencyjne, najczęściej odcienie żółci.

Błystki wahadłowe, obrotówki, kastmastery trochę już zapomniane ołowianki czyli ogólnie rozumiane żelazo to kolejna grupa dobrych przynęt boleniowych. Pomimo że mniej popularna wyparta lekko przez ogólnie dostępne oraz skuteczne woblery i gumy warto o nich pamiętać. Ciągle są skuteczne i można pośród nich trafić na prawdziwego killera. Dlatego przeglądając ofertę rynku czasem warto kupić przynętę z tej grupy. Należy zwrócić uwagę na jej budowę która później wpłynie na jej pracę. Podobnie jak przy woblerach przynęta powinna naśladować ukleją lub ewentualnie inną niewielką rybkę, narybek który w maju czy czerwcu stanowi pokarm bolenia.